





Optymistyczne się patrzy, iż dobra fotografia przyciąga tak wielu miłośników fotografii. Ponad 70 osób zgromadziło się na spotkaniu z Witoldem Krassowskim w galerii na2p, w której odbyła się prelekcja w ramach działań BlackBook. Już myślimy o kolejnym spotkaniu.
A moje cudowne zdjęcia niestety nie odzyskałam :-((((((( Ale mimo to było fajnie Andrzej dzięki za zaproszenie Iza
OdpowiedzUsuńBardzo dobra impreza.
OdpowiedzUsuńA mnie znowu tam nie było :(
OdpowiedzUsuńW związku z tym czekam na kolejne. Pzdr.Kaśka.
Jezeli, ktos moze udostepnic zdjecia ze spotkania dla galerii na2p, to prosze o e-mail! Dzieki za przybycie :) I oczywiscie w planach kolejne spotkania.
OdpowiedzUsuńUdana impreza, chociaż następne spotkania chyba warto wcześniej zaczynać ;-)
OdpowiedzUsuńPostaram sie zgrac z rozkladem jazdy pociagow :) Lecz ciagle jestem pod wrazeniem, ze tyle ludzi zgromadzilo sie wczoraj. Ale nie ma sie czemu dziwic patrzac na prace Witolda Krassowskiego. Przybyli goscie z Opola, Lodzi i ogolnie z calego Slaska.
OdpowiedzUsuńgratuluję udanej imprezy! liczę na kolejne na które będę mogła wpaść ;)
OdpowiedzUsuńDziekuję za miłe i pełne pozytywnych emocji spotkanie! ;) Rozmowa z Wioldem Krassowskim była bardzo wartościowym przezyciem.
OdpowiedzUsuńKomentarze do zdjęć autora zmuszały do refleksji. ;)
Co prawda dopadł mnie intelektualny problem dotyczący morlaności w fotografii.. ale mam nadzieję że szybko się z nim uporam. ;)
czekam na następne spotkania!
Andrzej, dziękuję za zapał i zaangażowanie. Naprawdę wielka uczta fotograficzna i duchowa. Z pewnością będę na kolejnych odsłonach spotkań z... I cieszę się, że są jeszcze ludzie którym nie wystarcza tylko medialna papka. pozdrawiam i czekam niecierpliwie.
OdpowiedzUsuńByło ciekawie:)To piszę ja...architektka lubiąca sobie fotografować czasem...:)myślę,że kolejne będą równie interesyjące:)
OdpowiedzUsuń