czwartek, 15 października 2009

Właściwy pomiar błysku bez światłomierza?



Jak poradzić sobie z pomiarem światła błyskowego bez światłomierza? Do tego celu użyjemy aparat cyfrowy i podgląd histogramu. W przypadku zdjęć z użyciem lampy błyskowej ustawionej w trybie manualnym i wyzwalanej za pomocą kabla, bądź systemu radiowego trudno się odnieść, czy ekspozycja będzie prawidłowa, czy też nie, tylko po ocenie wizualnej obiektu.

Do tego celu możemy użyć trój-polowej tablicy, na której znajdują się płaszczyzny - czarna, biała i szara (niekoniecznie 18%). Na rynku istnieją profesjonalne gotowe karty, do kalibracji i ustawiania odpowiedniego kontrastu oraz poziomu bieli i ekspozycji przykładowo firmy Gretag Macbeth Colour Checker Grey- 59$, Lastolite TriBalance - 75$, jednak jest to drogie rozwiązanie.

Tańszą opcją jest wykonanie podręcznej karty samemu. Zamiast czarnego kartonu, polecam czarny aksamit, białą płaszczyznę możemy wykonać z papieru o wysokim współczynniku bieli (np. papier do wydruków pigmentowych), szary karton dobieramy według uznania z kartonów w sklepie na przykład dla plastyków. Zalecany rozmiar karty A5, bądź A6. Ważna uwaga, iż wykonując zdjęcie musimy ująć wszystkie pola wypełniając 100% fotografowanego kadru.

Przy wykonywaniu zdjęć z lampą błyskową ważniejszym parametrem, po ustaleniu odpowiedniej czułości ISO będzie wartość przysłony, niż czasu. Czas błysku lampy jest bardzo krótki. Należy sprawdzić, przy którym najkrótszym czasie możemy wykonać zdjęcia z zewnętrzną lampą błyskową. W specyfikacji określony jest jako „X-sync”, bezpiecznym czasem jest 1/125s. Niekiedy mimo podania przez producenta czasu X-sync rzędu 1/250s-1/500s, wyzwalacze radiowe mogą posiadać opóźnienie i nie jest rejestrowany pełny błysk. W przypadku zdjęć z błyskiem, czas ma raczej udział w mieszaniu światła lampy i światła zastanego.

Jeżeli mamy zamiar wykonać prawidłową ekspozycję należy skierować naszą trój-polową kartę w kierunku źródła światła i wykonać zdjęcie. Należy pamiętać, iż dokonując pomiaru kartę trzymajmy możliwie najbliżej fotografowanego obiektu. Jeżeli zobaczymy, że nasz histogram nie wygląda podobnie do tego powyżej, należy skorygować wartość przysłony. Oczywiście pracujemy w trybie manualnym aparatu. Jeżeli otworzymy przysłonę i zrobimy zdjęcie, histogram przesunie się w prawo, jeżeli przymykamy, analogicznie zobaczymy zmianę przesunięcia w lewą stronę. Dwa słupki skrajne określają wartości odpowiednio dla prawej strony – białej płaszczyzny i lewej strony – dla czarnej, a środek dla szarości. Później pozostaje nam tylko radość z udanej ekspozycji.

A co zrobić w przypadku użycia dwóch i więcej lamp... cóż pozostaje mi zaproszenie na warsztaty :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz